wtorek, 22 grudnia 2015
Grudniowe migawki
Świt był przepiękny, ale nie udało mi się w pełni uchwycić koloru.
Teraz mój stały stołownik. Je od rana do zmroku i jest już taki gruby, że zastanawiam się jak on lata.
Na koniec jeszcze irga. Jest przepiękna.
1 komentarz:
Dorota ma kota
5 stycznia 2016 12:53
oswoiłaś dzięciołka?! O-o
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oswoiłaś dzięciołka?! O-o
OdpowiedzUsuń