Jestem już gotowa na wizytę na cmentarzu. W tym roku trochę skromniej, bo zostało mi kilka wianków z zeszłego roku.
Jestem już gotowa na wizytę na cmentarzu. W tym roku trochę skromniej, bo zostało mi kilka wianków z zeszłego roku.
Coś mnie naszło, żeby szyć z filcu i jedwabiu jesienne liście.
Z kilku bardziej zielonych, jedwabnego kwiatu, kawałka gipiury i szydełkowych ozdóbek powstała taka aplikacja.
Wszystko, oprócz gipiury, zrobione jest ręcznie.