Wczoraj wieczorem zabrałam się za coś, do czego ciągnęło mnie już od dawna, za kwiatki z cieniutkiego druciku i lakieru do paznokci. Jak zaczęłam ćwiczyć to nakręciłam tych cudeniek tyle, że starczyło na całą opaskę.
Zdjęcia zrobione na stole,
na trawie,
na jabłonce
i na mojej siwej głowie.
cudowna :)
OdpowiedzUsuńCudowna :)
OdpowiedzUsuńbardzo podobają mi się te Twoje kwiatki, nie spotkałam się dotąd z podobnymi, muszę się bliżej nimi zainteresować!
OdpowiedzUsuń