wtorek, 28 października 2014

Skarpetki

   Zajęłam się ostatnio tym co lubię najbardziej, czyli nieśpiesznym dzierganiem skarpet.

Dla matki i córki.

I dla mojej dorosłej córki.

Jedna z zawiniętym mankietem a druga fantazyjnie opuszczona.

1 komentarz: